Мигранты на границе беларуси и польши

Открытое письмо

руководству Европейского союза, Республики Польша, Республики Беларусь, Конференции

епископата Польши, Польской Православной Церкви

В связи с невиданным гуманитарным кризисом на белорусско-польской границе просим сделать всё возможное для сохранения жизни и здоровья находящихся на границе беженцев, в числе которых немало беременных женщин и детей.

Просим способствовать конструктивному диалогу между сторонами, в чьих силах и компетенции находится разрешение этого кризиса, для этого следует отбросить в сторону нерешённые политические конфликты и взаимные претензии.

Давайте не будем забывать, что вот-вот начнётся морозная зима, а беженцы родом из теплых стран, в большинстве своём они абсолютно не готовы к нашему климату. Даже для белорусов осенний или зимний туристический поход с одной ночёвкой в палатке – непростое испытание, а эти люди живут в шалашах и палатках почти неделю. Куда подевалась наша христианская человечность? Может быть, она испарилась в тепле и комфорте наших квартир, откуда мы по интернету наблюдаем за бедой этих людей?

Независимо от причин, по которым на белорусско-польской границе оказались тысячи человек, они нуждаются в человеческой помощи не только согласно Женевской Конвенции о статусе беженцев, но и просто потому, что это наши братья и сестры.

От имени волонтеров благотворительного фонда защиты жизни и семьи «Открытые сердца», Владислав Анатольевич Волохович, доктор теологии,  www.prolife-belarus.org

List otwarty

do kierownictwa Unii Europejskiej, Rzeczypospolitej Polskiej, Republiki Białoruś, Konferencji Episkopatu Polski, Polskiego Kościoła Prawosławnego

W związku z bezprecedensowym kryzysem humanitarnym na granicy białorusko-polskiej, prosimy o uczynienie wszystkiego, co możliwe, aby chronić życie i zdrowie uchodźców na granicy, w tym kobiet w ciąży i dzieci.

Prosimy o ułatwienie konstruktywnego dialogu między stronami, w których kompetencji leży rozwiązania tego kryzysu, w tym celu należy odłożyć na bok nierozwiązane konflikty polityczne i wzajemne pretensje.

Nie zapominajmy, że zaczyna się mroźna zima, a uchodźcy pochodzą z ciepłych krajów i w większości absolutnie nie są przygotowani na nasz klimat. Nawet dla Białorusinów jesienna czy zimowa wycieczka turystyczna z jedną nocą w namiocie nie jest łatwą próbą, a ci ludzie mieszkają w chatach i namiotach już przez prawie tydzień. Gdzie się podziała nasza chrześcijańska miłość do bliźniego? Może wyparowała w cieple i komforcie naszych mieszkań, skąd w internecie obserwujemy kłopoty tych biedaków?

Niezależnie od powodów, dla których tysiące ludzi znalazło się na granicy białorusko-polskiej, potrzebują pomocy ludzkiej nie tylko zgodnie z Konwencją Genewską dotyczącą Statusu Uchodźcy, ale po prostu dlatego, że są naszymi braćmi i siostrami.

W imieniu wolontariuszy Fundacji Otwarte Serca na rzecz ochrony życia i rodziny,

doktor teologii Vladislav Valakhovich, www.prolife-belarus.org